15 sierpnia

Ostatnio czesto odplywam myslami w swiat wyobrazni.  Tym razem z fantazji wyrwal mnie nienaturalny szum za oknem. Cos czulem nosem juz od kilku dni, miasto zdezorganizowane bylo przez Zandarmerie Wojskowa, nocami z oddali slychac musztre. Jednak dopiero dzisiaj kompilacja musztry, szumu i wojskowych piesni wyrwala mnie z kontemplacji. Wyjrzalem za okno, a tam takie obrazki:

niektore z tych zdjec maja rozmiar pelnej klatki z matrycy 36mln, dlatego widac, czy pilot przypadkiem nie ma pryszcza na nosie 😉

Kiedys mieszkalem na wysokosci lasu Kabackiego, tam lataly samoloty cywilne, mozna sie przyzwyczaic… jednak tutaj wojskowe maszyny lecialy stadami, a to nie sposob przeoczyc 🙂